26-08-2014, 21:23
Klacz wzdrygnęła się lekko, gdy Blue położyła kopytko na jej ramieniu, ale po chwili się lekko uspokoiła. Jeżeli w ogóle można było mówić o 'uspokojeniu się' w jej aktualnym stanie. Wyglądało na to, że trójnoga próbuje coś powiedzieć, ale nie może. Otwierała pyszczek, ale żaden dźwięk z niego nie dochodził.
Xander skończył swoją pracę przy zamku i wycofał się z obrożą w kopytach. Light natychmiast cofnęła się parę kroków, oddychając głęboko i szybko, jakby nagle wynurzyła się spod wody. Niepełnosprawna spojrzała na dwójkę medyka i zebrę, a potem na Blue, próbując opanować oddech. Położyła uszy po sobie i pokręciła lekko pyszczkiem, siadając w miejscu nieco bliżej klaczy, a dalej od reszty. Spojrzała się w ziemię, dalej nic nie mówiąc.
Sharp tymczasem zajął się dokładnym przeszukiwaniem nieprzytomnego bandyty.
Xander skończył swoją pracę przy zamku i wycofał się z obrożą w kopytach. Light natychmiast cofnęła się parę kroków, oddychając głęboko i szybko, jakby nagle wynurzyła się spod wody. Niepełnosprawna spojrzała na dwójkę medyka i zebrę, a potem na Blue, próbując opanować oddech. Położyła uszy po sobie i pokręciła lekko pyszczkiem, siadając w miejscu nieco bliżej klaczy, a dalej od reszty. Spojrzała się w ziemię, dalej nic nie mówiąc.
Sharp tymczasem zajął się dokładnym przeszukiwaniem nieprzytomnego bandyty.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.