03-09-2014, 22:18
April Spojrzała na klaczkę.
- Czego szukasz, kochanie?
Siliła sie na pogodny ton a potem spojrzała na drzwi wiodące na zewnątrz.
- Nie wiemy. Ale mozęmy podsłuchać i spróbować tylko uchylić drzwi. Jeżeli przyłożysz głowę do ziemi to jest mniejsza szansa, ze ktoś cię zobaczy. Wierz mi, znam tę sztuczkę, wychowałam się w miejscu pełnym drzwi i zakrętów.
Uśmiechnęła się tak pogodnie jak mogła pomimo bólu. CHolera... No to nici z mojego planu zabezpieczenia rany... Na wylot... uuuuuch... Dobrze że Picky przynajmniej ma nieco łatwiej ode mnie.
- Kochanie, masz najjaśniejszy umysł... Uchylę drzwi a ty wyjrzysz i się rozejrszysz co tam jest, dobrze? Jeżeli zobaczysz coś co cie przestraszy, szybko wróć główką. Ja i Picky będziemy cię ubezpieczać od środka... Jeżeli zbyt się boisz, wyjrzę ja, ale mogę pominąć parę szczegółów z bólu.
Mówiła uspakająco do klaczki.
- Czego szukasz, kochanie?
Siliła sie na pogodny ton a potem spojrzała na drzwi wiodące na zewnątrz.
- Nie wiemy. Ale mozęmy podsłuchać i spróbować tylko uchylić drzwi. Jeżeli przyłożysz głowę do ziemi to jest mniejsza szansa, ze ktoś cię zobaczy. Wierz mi, znam tę sztuczkę, wychowałam się w miejscu pełnym drzwi i zakrętów.
Uśmiechnęła się tak pogodnie jak mogła pomimo bólu. CHolera... No to nici z mojego planu zabezpieczenia rany... Na wylot... uuuuuch... Dobrze że Picky przynajmniej ma nieco łatwiej ode mnie.
- Kochanie, masz najjaśniejszy umysł... Uchylę drzwi a ty wyjrzysz i się rozejrszysz co tam jest, dobrze? Jeżeli zobaczysz coś co cie przestraszy, szybko wróć główką. Ja i Picky będziemy cię ubezpieczać od środka... Jeżeli zbyt się boisz, wyjrzę ja, ale mogę pominąć parę szczegółów z bólu.
Mówiła uspakająco do klaczki.