12-09-2014, 21:26
April Opadła na wszystkie cztery łokietki ze zmęczenia i spojrzała umęczona na cierpiącego ogiera. Ostatkiem sił chwyciła go w kopytka i ułożyła na ziemi... Te jego oczy. Musiał być tak przerażony. Był teraz bezbronny i bezradny.
- Przepraszam... - wyszeptała zmęczona i złożyła na jego ustach pocałunek. Pocałunek śmierci? Ostatni pocałunek? Co ty robisz, April? myślała do siebie. Całowała go tak długo, jak ten jeszcze dawał oznaki życia, a jej kopytko głaskało uspakajająco jego policzek.
Gdy wyzionął ducha, zabrała się do powolnego, mozolnego rozbierania go ze sprzętu i przeszukiwania go.
- A... Amity... Picky... Chodźcie... Już czysto.
Krzyknęła słabo do drzwi z których przyszła i rozejrzała się szybko po okolicy. Pomyślała, że strój ogiera mógłby przywdziać Picky a nawet założyć jego siodło bojowe.
- Picky, kochanie, czy umiesz strzelać z siodła? - spytała go słabo, jeżeli dwójka podeszła. O razu podzieliła się z nimi planem i rozglądała się, zerkając na kompas EFS czy nikt się aby nie zbliża.
- Przepraszam... - wyszeptała zmęczona i złożyła na jego ustach pocałunek. Pocałunek śmierci? Ostatni pocałunek? Co ty robisz, April? myślała do siebie. Całowała go tak długo, jak ten jeszcze dawał oznaki życia, a jej kopytko głaskało uspakajająco jego policzek.
Gdy wyzionął ducha, zabrała się do powolnego, mozolnego rozbierania go ze sprzętu i przeszukiwania go.
- A... Amity... Picky... Chodźcie... Już czysto.
Krzyknęła słabo do drzwi z których przyszła i rozejrzała się szybko po okolicy. Pomyślała, że strój ogiera mógłby przywdziać Picky a nawet założyć jego siodło bojowe.
- Picky, kochanie, czy umiesz strzelać z siodła? - spytała go słabo, jeżeli dwójka podeszła. O razu podzieliła się z nimi planem i rozglądała się, zerkając na kompas EFS czy nikt się aby nie zbliża.