22-09-2014, 15:20
- Mam odczyt na EFS... Taki radar... - potrząsnęła swoim uPipBuckowanym kopytkiem by wskazać jej o co chodzi. - Odczyt jest oznaczony jako neutralny. Chodźcie. Ostrożnie.
Cicho wskazała obojgu kopytkiem drogę po schodach i powoli zaczęła się wdrapywać na górę.
- Postaraj się nie celować kiedy jestem przed tobą, ostatnie czego potrzebujemy to rany od przyjacielskiego ognia. Picky, daj mi tę konserwę.
Wzięłą od zbieracza konserwę i otworzyła ją, czy to nożem czy za pomocą kluczyka doczepionego do konserwy. Zapach musiał się niedługo rozejść po okolicy.
- Hej, wyjdź do nas... Mamy jedzenie. Nie chcemy ci nic zrobić.
Wołała ostrożnie w dom i obserwowała uważnie i kompas EFS i otoczenie.
Cicho wskazała obojgu kopytkiem drogę po schodach i powoli zaczęła się wdrapywać na górę.
- Postaraj się nie celować kiedy jestem przed tobą, ostatnie czego potrzebujemy to rany od przyjacielskiego ognia. Picky, daj mi tę konserwę.
Wzięłą od zbieracza konserwę i otworzyła ją, czy to nożem czy za pomocą kluczyka doczepionego do konserwy. Zapach musiał się niedługo rozejść po okolicy.
- Hej, wyjdź do nas... Mamy jedzenie. Nie chcemy ci nic zrobić.
Wołała ostrożnie w dom i obserwowała uważnie i kompas EFS i otoczenie.