06-03-2013, 22:06
Here it comes. Utwór, którego często słucham przy tłumaczeniu:
IvoryKeysADSR - A Wasteland Restored
A tu kolejny, melancholijny i smutny, tego samego autora:
IvoryKeysADSR - Our Last Words
No i jedyny utwór, który autor Project Horizons - Somber - ma w ulubionych
Anon3mous1 - At the End of the Trail
Nie możemy też zapominać o całej serii dr.Dissonance.
IvoryKeysADSR - A Wasteland Restored
A tu kolejny, melancholijny i smutny, tego samego autora:
IvoryKeysADSR - Our Last Words
No i jedyny utwór, który autor Project Horizons - Somber - ma w ulubionych
Anon3mous1 - At the End of the Trail
Nie możemy też zapominać o całej serii dr.Dissonance.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!