05-10-2014, 19:13
Rainfall nie miała tu zbyt wiele do roboty - ot, uważać, żeby koleś przypadkiem nie zrobił czegoś podejrzanego. Mało ją obchodził przebieg przesłuchania ani reakcje ogiera, choć starała się wychwycić co ważniejsze słowa by orientować się w sytuacji. Gdy ten jednak spytał o wodę, uruchomiło to pewien mały trybik w móżdżku klaczy: Jak jest u nich z zapasami. To nie należało do jej gestii, ale warto było coś takiego znać. Jednocześnie byłoby dobrze żeby przesłuchiwany kucyk nie mógł się domyślić, jak faktycznie wygląda sytuacja w środowisku karawany. Zastanawiała się, czy on w ogóle wie ile ich wszystkich jest.
- Nhawet jheshly mamy, - stwierdziła przez trzymany w pyszczku pistolet, specjalnie uważając by nie ruszać językiem w okolicy spustu, - to chemu mielibyshmy chi dash? - dokończyła, po czym niepewnie popatrzyła na Starweave. Według ciemnoniebieskiej bardzo logicznym było to pytanie; w końcu był wrogiem, jednym z bandytów. Prawdopodobnie gdyby to na niego padł wybór, a nie jednego z ich kolegów, to on by leżał teraz martwy parę kilometrów wcześniej, w wykopanym prowizorycznie masowym grobie.
- Nhawet jheshly mamy, - stwierdziła przez trzymany w pyszczku pistolet, specjalnie uważając by nie ruszać językiem w okolicy spustu, - to chemu mielibyshmy chi dash? - dokończyła, po czym niepewnie popatrzyła na Starweave. Według ciemnoniebieskiej bardzo logicznym było to pytanie; w końcu był wrogiem, jednym z bandytów. Prawdopodobnie gdyby to na niego padł wybór, a nie jednego z ich kolegów, to on by leżał teraz martwy parę kilometrów wcześniej, w wykopanym prowizorycznie masowym grobie.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.
Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.
Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!