11-11-2014, 00:07
Jak to się stało, że mimo to że patrzyła się ona w kierunku ogiera leżącego na podłodze wozu, nie zauważyła jak on otworzył oczy nie miała pojęcia. Pewnie miało to coś wspólnego z bałaganem panującym w tym momencie w jej główce albo ze skupieniem się na pracy grzebieniem. Ale cokolwiek by to nie było, powitanie ogiera sprawiło że wszystkie myśli momentalnie wyparowały a grzebień się zatrzymał.
Odwracając głowę na bok, oderwała swój wzrok od ogiera, mogła tylko mieć nadzieje że nie zauważy on rumieńca który pojawił się jej na pyszczku.
- Hej… - odpowiedziała Blue równie cicho ogierowi wracając grzebieniem do pracy. Zajęło jej chwilę i kilka ruchów grzebienia zanim była w stanie wydusić z siebie coś więcej. Zerkając z powrotem na ogiera uśmiechnęła się lekko do niego.
- Dobrze się spało? – zadała pytanie nadal utrzymując swój głos na niskim poziomie, nie było teraz potrzeby by się głośniej odzywać.
Odwracając głowę na bok, oderwała swój wzrok od ogiera, mogła tylko mieć nadzieje że nie zauważy on rumieńca który pojawił się jej na pyszczku.
- Hej… - odpowiedziała Blue równie cicho ogierowi wracając grzebieniem do pracy. Zajęło jej chwilę i kilka ruchów grzebienia zanim była w stanie wydusić z siebie coś więcej. Zerkając z powrotem na ogiera uśmiechnęła się lekko do niego.
- Dobrze się spało? – zadała pytanie nadal utrzymując swój głos na niskim poziomie, nie było teraz potrzeby by się głośniej odzywać.