23-11-2014, 23:08
Blue przyglądała się nowemu czekając na jego odpowiedź, której nie było dane jej usłyszeć gdyż pewien medyk postanowił się wtrącić. I w jego przypadku, nie miała nic przeciwko, każdy inny pewnie by zarobił w łeb za wtrącanie się.
- Ale za to, na pewno z najlepszym zadem na pustkowiach. – powiedziała do przyjaciela odwracając się do niego z uśmiechem. Przesuwając się na bok, pozwoliła medykowi przyjrzeć się ogierowi który tylko na niego spojrzał i przeszedł do opierdalania Starwave. Blue nie włączała się do rozmowy, miała ona trochę inne plany. Podchodząc do ogiera usiadła obok i spojrzała się na niego.
- Spokojnie, zajmiemy się tobą. – powiedziała do ogiera starając się mu poprawić humor po czym po chwili zadała pytanie – Nie pamiętam ciebie z karawany. Jak się tu dostałeś?
- Ale za to, na pewno z najlepszym zadem na pustkowiach. – powiedziała do przyjaciela odwracając się do niego z uśmiechem. Przesuwając się na bok, pozwoliła medykowi przyjrzeć się ogierowi który tylko na niego spojrzał i przeszedł do opierdalania Starwave. Blue nie włączała się do rozmowy, miała ona trochę inne plany. Podchodząc do ogiera usiadła obok i spojrzała się na niego.
- Spokojnie, zajmiemy się tobą. – powiedziała do ogiera starając się mu poprawić humor po czym po chwili zadała pytanie – Nie pamiętam ciebie z karawany. Jak się tu dostałeś?