20-01-2015, 14:14
Miało być miesiąc temu, a chwilowo jeszcze nie będzie. Zmienialiśmy dostawcę internetu, z Orange na Plusa. Niestety, pomimo zapewnień internet okazał się być "na limit", a chyba nie trudno wyobrazić sobie, jak szybko 30 GB schodzi na kilka komputerów, na których 24/7 chodzi internet, w tym też pobieranie, nie licząc jeszcze urządzeń mobilnych każdego z domowników... Nie ostał się nawet pierwszego tygodnia. I tak, okres gdy miałem chęci na tłumaczenie przeminął mi na wojnach z internetem, gdy to strona ładowała się godzinę... Jedyne do czego się nadawał, to do siedzenia na IRCu i Skypie, z czego i tak pozostawiał wiele do życzenia. Aktualnie, mam ferie i przyjeżdża do mnie kuzyn, więc wątpię bym w tym i następnym tygodniu rzucił się do tłumaczenia. Ale kto wie... Postaram się jak najszybciej się za to zabrać i przepraszam za ponowne nie dotrzymanie terminu, muszę skończyć z jego podawaniem .
Do wypuszczenia w świat "Rozdział 5 - Dziedzictwo" KDD: 10.268 słów + korekta bez korekty.