20-01-2015, 18:14
Ugh, rozumiem, co czujesz. Też mam z Plusa, ale 15GB. Ciekawostka, z Twoją ofertą powinieneś mieć free youtube, oraz przeglądanie internetu. Można także jakoś włączyć 50GB nocnego, ale jeszcze do tego nie doszedłem. To tak dam kilka rad, żebyś mógł sprawnie korzystać z internetu po limicie, (żeby usprawnić tłumaczenie oczywiście)*. Staraj się wchodzić na mobilne wersje stron (m.facebook.pl itd.) Ładują się dużo szybciej. Wyszukiwarkę google zamień na bing, bo ładuje się szybciej. Niestety, nie znalazłem żadnej lżejszej wersji dokumentów google, więc po prostu polecę tłumaczyć offline, a potem wrzucać na internet.
*To tak, żeby nie było, że offtop...
To może coś o opowiadaniu i tłumaczeniu, bo chyba się tu jeszcze nie udzielałem. Jakiś czas temu przeczytałem pierwsze trzy rozdziały (4 jeszcze nie, bo muszę mieć co czytać w podróży ) Historia ciekawa, mógłbym pochłonąć więcej za jednym zamachem, ale trzeba oszczędzać, bo to ostatni przetłumaczony fallout, jakiego jeszcze nie przeczytałem. W ogóle po tym moją głowę wypełnia masa pytań, na które oczekuję odpowiedzi w przyszłych rozdziałach. Dlaczego Derpy żyje, co się dzieje w Canterlot? W mojej wyobraźni bez przerwy tworzą się kolejne scenariusze. Ale przy czytanie rzuciło mi się w oczy kilka cosiów, które zostały ominięte w korekcie. Niestety, nie mogłem zaznaczyć, bo na mobilnym, ale zrobię to przy najbliższym zastrzyku chęci do robienia czegoś pożytecznego dla świata
*To tak, żeby nie było, że offtop...
To może coś o opowiadaniu i tłumaczeniu, bo chyba się tu jeszcze nie udzielałem. Jakiś czas temu przeczytałem pierwsze trzy rozdziały (4 jeszcze nie, bo muszę mieć co czytać w podróży ) Historia ciekawa, mógłbym pochłonąć więcej za jednym zamachem, ale trzeba oszczędzać, bo to ostatni przetłumaczony fallout, jakiego jeszcze nie przeczytałem. W ogóle po tym moją głowę wypełnia masa pytań, na które oczekuję odpowiedzi w przyszłych rozdziałach. Dlaczego Derpy żyje, co się dzieje w Canterlot? W mojej wyobraźni bez przerwy tworzą się kolejne scenariusze. Ale przy czytanie rzuciło mi się w oczy kilka cosiów, które zostały ominięte w korekcie. Niestety, nie mogłem zaznaczyć, bo na mobilnym, ale zrobię to przy najbliższym zastrzyku chęci do robienia czegoś pożytecznego dla świata