25-04-2013, 20:21
Incepcja, prościusieńka - racja. Efekt Motyla trudniejszy i w moim przypadku powoduje pytania a co by było gdyby.
Na MR. Nobody się trochę wynudziłem, ale ten film też jest świetny. Znając swoją przyszłość można ją zmienić, ale skoro to zrobiliśmy, to też to pamiętamy - swego rodzaju pętla czasowa. Ten człowiek opowiedział o kilkunastu swoich życiach, przy czym każde było inne. W niektórych nawet zginął, a mimo to żył - Absurd i sprzeczność.
Kto nie widział polecam. Może się wydawać mało interesujące, trochę nudne, ale późniejsze godziny poświęcone na zrozumieniu co się właśnie obejrzało są tego warte...
Na MR. Nobody się trochę wynudziłem, ale ten film też jest świetny. Znając swoją przyszłość można ją zmienić, ale skoro to zrobiliśmy, to też to pamiętamy - swego rodzaju pętla czasowa. Ten człowiek opowiedział o kilkunastu swoich życiach, przy czym każde było inne. W niektórych nawet zginął, a mimo to żył - Absurd i sprzeczność.
Kto nie widział polecam. Może się wydawać mało interesujące, trochę nudne, ale późniejsze godziny poświęcone na zrozumieniu co się właśnie obejrzało są tego warte...