25-04-2015, 19:22
Jesteśmy dziwnym państwem, mamy mało ludzi angażujących się w ogóle.
Project Horizons tłumaczy grupa czteroosobowa, a oryginalnego fika dwuosobowa.
Trzeba wiedzieć, że ci ludzie przechodzą skomplikowane reakcje psychochemiczne podczas tłumaczenia, ponieważ, cóż, podzielają los Pierwszej Brygady Piłsudskiego (inb4 co ty wiesz o historii?)
Osamotnieni, gnijemy w toni angielszczyzny, dziurawieni salwami spraw osobistych.
Maturzysta, gimbus, anglofob-polskofil oraz dwóch wypalonych ludzi z ambicjami.
Project Horizons tłumaczy grupa czteroosobowa, a oryginalnego fika dwuosobowa.
Trzeba wiedzieć, że ci ludzie przechodzą skomplikowane reakcje psychochemiczne podczas tłumaczenia, ponieważ, cóż, podzielają los Pierwszej Brygady Piłsudskiego (inb4 co ty wiesz o historii?)
Osamotnieni, gnijemy w toni angielszczyzny, dziurawieni salwami spraw osobistych.
Maturzysta, gimbus, anglofob-polskofil oraz dwóch wypalonych ludzi z ambicjami.
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.