16-06-2015, 15:23
(16-06-2015, 13:58)Luficzowicz napisał(a): Skoro już zaplanowaliście zaprzestanie tłumaczenia Project Horizons to po co ten pomysł z "debatą"?Nie wiem, ja tam bym sobie jeszcze potłumaczył , bo dla mnie trochę za wcześnie na mówienie o byciu zmordowanym. Ja w każdym razie mam zamiar walczyć o jak najwięcej, bo bez sensu byłoby z tego wypadać, chociaż nawet się jeszcze porządnie nie nadgryzło tej pasji/harówy.
Niestety tak to bywa, że gdy przychodzi zmierzyć się z rzeczywistością, wielu się poddaje. Wielkie plany, "przetłumaczymy wszystkie rozdziały w 2lata", z każdym kolejnym dniem karlały, z racji perspektywy ogromnej ilości wymaganej pracy. Tak więc dzień po dniu, zabijaliście sami w sobie tą pasję, chcąc przyłożyć się do niej najlepiej jak to tylko możliwe.
Kurcze, sporo wam zawdzięczam, naprawdę. Dzięki wam poznałem moją ulubioną historię, która to z kolei wielce mi pomogła swego czasu. Przykro mi się robiło z każdym kolejnym urlopem tłumaczy, bo wskazywało to jednoznacznie że już przestaje wam się chcieć cokolwiek. Pod silną namową Kinro cokolwiek robiliście, ale i ta metoda szybko się zużyła. Grono czytelników spolszczonej wersji przygód Blackjack nie jest zbyt ogromne, więc nie ma zbyt wielkiej motywacji ze strony czytelników. Musieliście sami w sobie tą siłę pielęgnować, a to jak się okazało, proste nie jest. Serce mi się kraja na myśl o końcu tej wielkiej przygody, ale cóż, widocznie taka jest kolej rzeczy.
Dziękuję wam, dzielni tłumacze, za całą waszą dotychczasową pracę, nie poszła ona na marne.