29-04-2013, 18:36
Starweave została wybudzona przez silny wstrząs . Próbowała podłożyć kopyto pod głowę i ponownie zapaść w sen, ale wóz natrafił na kolejne koleiny. Zrezygnowana podniosła się i usiadła na zadzie. Otworzyła oczy i zaczęła badać otoczenie. Nic się nie zmieniło od czasu kiedy się zdrzemnęła, razem z nią jechał duży ładunek i popielata klacz ziemnego kucyka. Rzuciła okiem na zalegające większość miejsca skrzynię. Zastanawiała się co mogą mieścić w środku oraz ile może być warte. Potem przeniosła swoje zainteresowanie na kucyka, Iron Scale. Nie znała jej zbyt dobrze ale klacz wydawała się w porządku. Była całkowicie pochłonięta polerowaniem swojej broni.
- Hej, bielsze już nie będzie.
- Hej, bielsze już nie będzie.