13-01-2016, 18:32
Ej ja się jeszcze nie poddałem ! Puki Blackjack kocha wisky i strzela śrutem na lewo i prawo nie poddam się. Nie padnę dopóki skrzydła mnie nieść po niebie będą a gdy one padną pobiegnę przez pustkowie na kopytach byle do niej dobiec i razem stawiać czoła niebezpieczeństwu. Chyba znowu mnie ponosi ...
Przygoda to nie zawsze pasmo zwycięstw i niezwykłych bitew, czasem jest nią tułaczka i ucieczka ale najważniejsze jest to by trzymać się razem i nie chować się za niezniszczalnymi ścianami bo jesteś w nich uwięziony i nigdy się nie uwolnisz.