03-05-2013, 14:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-05-2013, 15:42 przez SHERMAN222.)
O ile pierwsza część wypowiedzi nie sprawiała żadnych zarzutów to już końcówka była słabym sloganem łatwym do wyczucia na odległość, nie była wykwalifikowanym zabijaką, była raczej nieumiejętnym podrzutem, ale jakby nie patrzyć była jednorożcem który w 50% znał się jako tako na magi. Dłuższą chwilę namyślała się nad swoją towarzyszką nie zwracając uwagi na to co się za nimi działo.
- No cóż, popracuj nad ostatnią formułką i powinno być dobrze. No ale nieważne.
Przystanęła na chwilę, zarepetowała karabin a potem nadgoniła zwłokę
Pomyślała że jeśli jej towarzyszka jest na tyle ułożona to mogła by przespać sobie całą noc, ale z drugiej strony słyszała sporo o klaczach wielbiących klacze. Nie zamierzała posądzać swojej towarzyszki ale nigdy nic nie wiadomo.
- Mam do ciebie dość... osobiste pytanie.
Żeby się nie okazało że jechałam przez dwa dni w jednym wozie z lesbijką...
- Czy lubisz... inne klacze?, nie żeby coś, ja tak tylko pytam.
^ ^
~ Wizio
- No cóż, popracuj nad ostatnią formułką i powinno być dobrze. No ale nieważne.
Przystanęła na chwilę, zarepetowała karabin a potem nadgoniła zwłokę
Pomyślała że jeśli jej towarzyszka jest na tyle ułożona to mogła by przespać sobie całą noc, ale z drugiej strony słyszała sporo o klaczach wielbiących klacze. Nie zamierzała posądzać swojej towarzyszki ale nigdy nic nie wiadomo.
- Mam do ciebie dość... osobiste pytanie.
Żeby się nie okazało że jechałam przez dwa dni w jednym wozie z lesbijką...
- Czy lubisz... inne klacze?, nie żeby coś, ja tak tylko pytam.
^ ^
~ Wizio