07-04-2016, 15:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-04-2016, 15:40 przez szabrownik47.)
Szabrownik szybko wstał z pozostałości, prawdopodobnie jakiegoś kucyka i biegł jeszcze szybciej niż na początku, dzięki wyrzutowi adrenaliny. Biegł w stronę swoich rywali, z nadzieją na pomoc lub zmianą celu potwora goniącego go. -Pomocy!- Krzyczał.-Odpuszczę, tylko zabierzcie to coś! (Mamy nowego GM-a? )