07-05-2013, 21:18
Ochoczo przyjęła pokaźna tubę papieru. ”Jasny gwint, ciekawe czego ta klacz nie nosi przy sobie.” Jednoróżka rozdzieliła jeden magazyn od pozostałych, chowając resztę do jednego ze swoich juków. Zaczęła uważnie przeglądać czasopismo.
- Jutro przy świetle spróbuję coś z tego wykrzesać. - Starweave kiwnęła głowa ze zrozumieniem, po czym z powrotem pogrążyła się w lekturze. ”No no, ten stary cap pewnie nie widział na oczy ani jednego numeru. Nagle ponownie została wyrwana ze swojej czynności, przez ostry dźwięk Iron. Ona zaczęła spiewać. Zatrzepotała uszami w odpowiedzi na to, po czym opuściła magazyn, aby następnie napotkać bezpośrednie spojrzenie czereśniowej klaczy.
Kolejne fragmenty piosenki wpływały do jej uszu, a spojrzenie Iron wwiercało się w jej dusze. Od razu udało jej się je zidentyfikować, przez co na powrót wpadła w zakłopotanie. Starweave czuła, że jest zamykana w małym ciasnym pudełeczku, z którego nie ma ucieczki. ”O bogini, to się nie dzieje naprawdę” pomyślała.
- Jutro przy świetle spróbuję coś z tego wykrzesać. - Starweave kiwnęła głowa ze zrozumieniem, po czym z powrotem pogrążyła się w lekturze. ”No no, ten stary cap pewnie nie widział na oczy ani jednego numeru. Nagle ponownie została wyrwana ze swojej czynności, przez ostry dźwięk Iron. Ona zaczęła spiewać. Zatrzepotała uszami w odpowiedzi na to, po czym opuściła magazyn, aby następnie napotkać bezpośrednie spojrzenie czereśniowej klaczy.
Kolejne fragmenty piosenki wpływały do jej uszu, a spojrzenie Iron wwiercało się w jej dusze. Od razu udało jej się je zidentyfikować, przez co na powrót wpadła w zakłopotanie. Starweave czuła, że jest zamykana w małym ciasnym pudełeczku, z którego nie ma ucieczki. ”O bogini, to się nie dzieje naprawdę” pomyślała.