10-08-2016, 18:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2016, 18:09 przez Night Shade.)
(08-08-2016, 21:56)Kingofhills napisał(a): Ja lubię, gdy opowiadanie kończy się szaro. Tak jak np. Pink Eyes. Nie będę rzucał spoilerami, mimo że to opowiadanie ma już niemalże 5 lat, ale... no. Kto czytał, ten wie.
Czy takie szare? Ja po przeczytaniu stwierdzam, że nie czuje smutku... Cieszę się z takiego zakończenia, jest ono SZCZĘŚLIWE... W swym "nieszczęściu" Pokazując jednak, że nie wszytko kończy się dobrze...
I jak myślicie, ta nutka pasuje do "koszmaru"? W końcu to, "mroczny posłaniec" :d
https://www.youtube.com/watch?v=Si3C1EtGo4c