17-05-2013, 15:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-05-2013, 15:07 przez SHERMAN222.)
Iron czekała podsumowując swój dotychczasowy żywot, robiła tak zawsze gdy miała zrobić coś wkurweł niebezpiecznego i irracjonalnego, była jednak pewna swojej siły która z walki na kopyta nie raz ją wyciągnęła. A także swojej celności i broni.
"Zasada numer jeden - nie daj się zabić, i pamiętaj - tu nie ma zasad"
Iron czekała, gdy Rain zakończyła morderczą serię usłyszała coś o amunicji, a potem bez zastanowienia powiedziała: - Jasne, życz mi szczęścia. I obserwuj okolicę na prawo.
Po tym położyła juki, sprawdziła czy ma pistolet i nóż a potem mając na uwadze to że od przodu raczej nie padną żadne strzały, poleciała na przód do przerwy między pierwszym i drugim wozem, chciała tam zrobić zacną niespodziankę atakującym i czekać na nich z karabinem.
[Pytania do GMa - odniosła jakieś rany w trakcie swojego manewru?]
"Zasada numer jeden - nie daj się zabić, i pamiętaj - tu nie ma zasad"
Iron czekała, gdy Rain zakończyła morderczą serię usłyszała coś o amunicji, a potem bez zastanowienia powiedziała: - Jasne, życz mi szczęścia. I obserwuj okolicę na prawo.
Po tym położyła juki, sprawdziła czy ma pistolet i nóż a potem mając na uwadze to że od przodu raczej nie padną żadne strzały, poleciała na przód do przerwy między pierwszym i drugim wozem, chciała tam zrobić zacną niespodziankę atakującym i czekać na nich z karabinem.
[Pytania do GMa - odniosła jakieś rany w trakcie swojego manewru?]