24-05-2013, 16:42
Blue podeszła powoli do brzegu wozu i wychyliła się ostrożnie za osłony by zorientować się w sytuacji. Gdy tylko wychyliła się jej uwagę przykuła jedna rzecz. Jedna z towarzyszek podróży biegnącą w kierunku skały lewitując przed sobą skrzynie gdy w tle kolejny walczy w ręcz z resztą napastników.
- Ja pierdole, takie imprezy dawno nie widziałam. - Powiedziała do siebie po czym się wycofała za osłonę i zaczęła się kierować z powrotem w kierunku Sharpa.
- Sharpi, nie uwierzysz jaka impreza jest po drugiej stronie. - Powiedziała zbliżając się do przyjaciela. - Już skrzynkami w siebie rzucają, ale myślę że dadzą sobie rade bez nas.
- A tak w ogóle. Znalazłeś coś ciekawego ??
- Ja pierdole, takie imprezy dawno nie widziałam. - Powiedziała do siebie po czym się wycofała za osłonę i zaczęła się kierować z powrotem w kierunku Sharpa.
- Sharpi, nie uwierzysz jaka impreza jest po drugiej stronie. - Powiedziała zbliżając się do przyjaciela. - Już skrzynkami w siebie rzucają, ale myślę że dadzą sobie rade bez nas.
- A tak w ogóle. Znalazłeś coś ciekawego ??