Akurat o Blackjack bym się nie martwił, bardzie o biedna Boo, która nie ma za dużego doświadczenia w przeżywaniu przyjmowania statków/łodzi/raptorów na klatę.
Co do samego rozdziału...
1. BJ alicorn - nie jestem zaskoczony, ze ma skrzydła. Już przy poprzednich upgradeach było wspomniane, że ma miejsca na skrzydła, ale autentycznie zrobiło mi się smutno jak przeczytałem jak mało z jej oryginalnego ciała już zostało. Chyba najsmutniejsza scena w rozdziale.
2. Ciąża... again, nie ma zaskoczenia i w sumie fajnie, że linia Twilight zostanie zachowana
O ile BJ przeżyje na tyle długo, żeby przeszczepić płód Glory (albo Boo/Rambape, ale to mało prawdopodobne).
3. Rampage jako pirat, genialne
A co dalej... Thunderhead i w zasadzie cała enklawa straciła źródło jedzenia, talizmanów i jakiejkolwiek technicznej przewagi. nie ma to znaczenia bo za kilka dni Littlepip odpali SPP i będzie uprawianie czegokolwiek w chmurach będzie niemożliwe, ale ciekaw jestem jak Glory i inne pegazy z Thunderhead na to zareagują w tej chwili. Enklawa straciła też pewnie większość swojej floty.
No i najważniejsze pytanie, czy BJ polezie na solówę z Cognitum, czy poczeka na resztę przyjaciół? System obronny Hoofington nie działa, więc można spokojnie tam wejść.
i ciekaw jestem w jakim stopniu BJ przeżyje. Mam dziwne wrażenie, ze może to wyglądać jak zakończenie Mass Effecta 3 (i nie w sensie, że jest do d***) i Blackjack będzie miała do wyboru opcje zniszczy, kontroluj i może coś jeszcze... Dawn w roli Illusive Man by pasowała, tylko nie wiem kto by był admirałem Andersonem, bo Boo się pociągnie gadki motywacyjnej na samym "Bwackjack" <_<