Fanarty z Fallout:Equestria i pochodnych

[Adalbertus]

Postać się odcina od reszty przez to, że narysowałem ją z outlinem, bo pierwotnie to po prostu miał być szybki rysunek, a potem przez kilka godzin tło rysowałem i dlatego wyszło tak, jak wyszło.
Rozbłysk dodałem na samym końcu, pierwotnie miała po prostu celować, a potem mi się już nie chciało dodawać wszędzie takiego szczegółu, zwłaszcza, że już wtedy mnie irytowało, że musiałbym BJ rysować od nowa, żeby w pełni pasowała do tła...
Nie wiem czemu aura miałaby otaczać cała broń, jak na moje tak wygląda lepiej =P
Co jest nie tak z grzywą?
Nie pamiętałem dokładnie wyglądu jej ciuchów, nie chciało mi się szukać, nawet nie wiem jakie nosiła kiedy miała tą wersję cybernetyków, ale jak będę następnym razem ją rysować, zapamiętam, żeby się Ciebie o wszystkie detale pytać =P
Gdybym umiał, też bym to narysował lepiej =P

[Kamikun]

Nie możesz oskarżać laika będąc artystą i mówić: "Następnym razem zapamiętam aby się Ciebie o wszystko zapytać..." To zadanie do laika aby wytykać artyście... Artysta się kaja, posypuje głowę popiołem i obiecuje poprawę...

Ja nawet nie doczytałem do fragmentu gdzie "przechodzi" ze swoich zwykłych kopytek na te nowe...
Co do włosów nie potrafię ubrać tego w słowa... Wyglądają jak zagięty papier pomalowany na dwa kolory... Jagodowo jagodowe. (czerwono-czarny ale ciągle wyglądają jak wycięte z papieru.
Tło prezentuje się zdecydowanie lepiej od samego kuca... Niestety... Tło dostaje Like... ale postać disslike...
Kolejny minus, tym razem niezależny od Ciebie. Nie lubię cybernożnych kucy...)

Jednak gdybym miał ocenić to w skali od 1 do TAK, to dałbym z czystym sumieniem NIEBIESKI xD

[Adalbertus]

Nie możesz oskarżać laika będąc artystą i mówić: "Następnym razem zapamiętam aby się Ciebie o wszystko zapytać..." To zadanie do laika aby wytykać artyście... Artysta się kaja, posypuje głowę popiołem i obiecuje poprawę... Tongue

Ale ja mówię o pomocy w przypominaniu faktów, których ty ewidentnie pamiętasz więcej niż ja =P PH jest dłuuuuugi i ja go w większości przeczytałem prawie rok temu.

Co do włosów... głupie wyjaśnienie, ale taki mam styl, może tu nie wyszło to najlepiej, bo jak już pisałem, to miało być na szybko, ale nie wyszło, ale generalnie staram się nieco bardziej realistycznie do włosów podchodzić, co oznacza, że się czarne z czerwonym będą mieszać, ergo, nie będzie idealnie czarnych i czerwonych sekcji.

Nie lubię cybernożnych kucy...

Well then, I'm afraid I have a bad news for ya...

Spoiler

Blackjack dostaje cybernetyczne kończyny i bebechy, kilka wersji nawet

[Savader]

Dobra, paczajcie co ja wyniuchałem.

Jeżeli kogoś zawiodły naturalne zdolności interpretacji, to już spieszę z pomocą. Ale najpierw nie klikaj w spoilery i spróbuj samemu odgadnąć historie.

Spoiler

Na pierwszym arcie powyżej widzimy postrzeloną klacz ze stajni. Wygląda na to, że bandyta wpadł na pewien pomysł i postanowił oszczędzić jednoróżkę. Można się tylko domyślać, że dość niedawno opuściła swój schron i błąkała się po pustkowiach absolutnie sama.

Spoiler

Dalej ta sama klacz zostaje przyprowadzona i postawiona przed obliczem reszty jego bandy, która raczej nie pałą do niej sympatią. Prawdopodobnie ona jeszcze nie zdaje sobie sprawy z kim przyszło jej mieć do czynienia.

Spoiler

Klacz próbuje ich edukować i zrobić coś dobrego. Jakie to naiwne z jej strony.

Spoiler

Chyba przydało by się zmienić kilka złych nawyków. Ale czy zdoła ich wszystkich upilnować?

Spoiler

Nic z tego. Kuce zdrowo dają jej popalić, a po ciężkim dniu udręki w swoim posłaniu znajduje, niespodziankę? Podłożyli jej papkę na niedźwiedzie pod kocyk!? Zwróćcie uwagę, że już nawet jej to nie dziwi.

Spoiler

Nowy dzień, nowa walka. Tym razem o nawyki żywieniowe grupy, które najwidoczniej w mniemaniu klaczy pozostawiają wiele do życzenia. Wygląda też na to, że jej zdanie podziela młodszy kuc, który już upatrzył sobie lepszy posiłek.

Spoiler

Wraz z kolejnym incydentem pojawia się herszt grupy.

Spoiler

Najtrudniejszy do interpretacji art. Klacz błagalnie wystawia kopytko, a wszyscy tylko się śmieją. Jednak ku zaskoczeniu wszystkich, ich przywódcy wcale nie chodzi o byłą mieszkankę stajni. Zamiast tego spuszcza ciężki wpi... kucykowi, który przegiął strunę, robiąc z niego przykład dla innych. Bardzo ważnym jest tutaj sam akt ofiarowania jej klucza, którym spocił łomot. Jak i to, że po tym wszystkim spokojnie sobie odchodzi. Jak myślicie, jej zdolności dydaktyczne wzrosną od tego momentu?

Jeżeli za pierwszym razem, bez czytania spoilerów załapaliście o co chodziło, to jesteście bystrzejsi odemnie i reszty moich znajomych. Gratulacje! Ale mi się nudzi...

[Neon Wave]

Nie. To nie jest zapowiedź... niestety