Liczba postów: 28
Liczba wątków: 0
Dołączył: 03 2014
Reputacja:
0
Będzie kontynuacja ?
Jam jest Horus, stworzony przez Najstarszych Bogów.
Jam sprowadził Khaos.
Jam jest niszczyciel wszechrzeczy.
Jam jest tym, który pragnął dobra.
I przyniósł zgubę pałacowi swej woli.
Los mój jest losem tych, którzy podążają wężową ścieżką.
Liczba postów: 190
Liczba wątków: 7
Dołączył: 01 2014
Reputacja:
6
Będzie będzie! Wiem że to długo trwa ale po prostu teraz jest bardzo ciezko u mnie w życiu. Straciłem pracę i zarabiam na swoich obrazkach a to pochłania bardzo dużo czasu. Do tego tablet, mój przyrząd na którym pisałem, się zniszczył i prawdopodobnie będe musiał kupić zastępstwo w jego miejsce a to też jest wydatek bardzo ponad normę.
Na chwilę obecną rozdział jest napisany w nieco ponad 50%
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2016
Reputacja:
0
Ulubiony kucyk: blackjack, fluttershy, luna, derpy
Bardzo fajny fanfik. Właśnie skończyłem ostatni rozdział i jego zakończenie mnie zaciekawiło. Jeśli mogę spytać to jak idzie ci pisanie?
Liczba postów: 91
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10 2015
(27-08-2016, 19:57)QueQue21 napisał(a): Bardzo fajny fanfik. Właśnie skończyłem ostatni rozdział i jego zakończenie mnie zaciekawiło. Jeśli mogę spytać to jak idzie ci pisanie?
Sądzę, że Autor już wyjaśniał
(28-07-2016, 02:35)Samir_Duran napisał(a): Będzie będzie! Wiem że to długo trwa ale po prostu teraz jest bardzo ciezko u mnie w życiu. Straciłem pracę i zarabiam na swoich obrazkach a to pochłania bardzo dużo czasu. Do tego tablet, mój przyrząd na którym pisałem, się zniszczył i prawdopodobnie będe musiał kupić zastępstwo w jego miejsce a to też jest wydatek bardzo ponad normę.
Na chwilę obecną rozdział jest napisany w nieco ponad 50%
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2016
Reputacja:
0
Ulubiony kucyk: blackjack, fluttershy, luna, derpy
Ja to rozumiem. Nie chodzi mi o to że się niecierpliwie. Czytając to że życie potraktowało Cię tak a nie inaczej przez głowę przeszła mi myśl że porzuciłeś na jakiś czas prace nad tym fanfikiem. Ja i pewnie większość twoich czytelników potrafią uszanować to że nie jesteś w stanie poświęcić się dla nich tak jak wcześniej. Ty jesteś twórcą i to ty decydujesz kiedy coś stworzysz jako ten twórca. Poczekam z chęcią na nowy rozdział a tobie życzę powodzenia.
Liczba postów: 91
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10 2015
(28-08-2016, 15:44)QueQue21 napisał(a): Ja to rozumiem. Nie chodzi mi o to że się niecierpliwie. Czytając to że życie potraktowało Cię tak a nie inaczej przez głowę przeszła mi myśl że porzuciłeś na jakiś czas prace nad tym fanfikiem. Ja i pewnie większość twoich czytelników potrafią uszanować to że nie jesteś w stanie poświęcić się dla nich tak jak wcześniej. Ty jesteś twórcą i to ty decydujesz kiedy coś stworzysz jako ten twórca. Poczekam z chęcią na nowy rozdział a tobie życzę powodzenia.
To zrozumiałe, dlaczego Samir musiał przystopować z fikiem. Stracił pracę, oberwał od życia po głowie. Nie jest to zbyt sprawiedliwe... Ale ja na przykład, oberwałem od losu od samego urodzenia
Bywa...
Nie wierze w Boga i Przeznaczenie, ale jak tak patrze, to chyba coś z tym jest... Przebaczyłem Samirowi, za co, to ON wie i to nasza sprawa... Zamknięta, i może sam wam odpowie o czym mówie, ale życie najwyraźniej nie wybacza łatwo za błedy... Choć nie mam nic wspólnego z jego robotą. Moja matka natomiast wierzy, że jesli się nie bedzie sprawiedliwym dla ludzi, to czeka nas nieszczęście, na które sobie zasłużyliśmy... Zazwyczaj
Ale nie piszę tego, bo mam coś do Samira...Już nie
Liczba postów: 20
Liczba wątków: 0
Dołączył: 07 2016
Reputacja:
0
Ulubiony kucyk: blackjack, fluttershy, luna, derpy
Hehe codziennie tu wchodzę z nadzieją "a może już napisał", wchodzę i widzę że nic się nie zmieniło. I ciesze się. Nwm czemu ale ciesze się że nie ma nowego rozdziału. Nie lubię czekać ale takie czekanie zwiększa apetyt, przez co wiem że rozdział będzie dobry.