Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Dziennik tłumaczenia Kinra
#51
38.05.2015
Dzień korekty, noc zaś dla odmiany spędzę z Assistem (żeby życie miało smaczek...)
Nowy avatar Dartha wzbudza we mnie dziwne emocje, ale tu nie o to chodzi.
Każde wasze zgłoszenie do akcji "Przetłumacz stronę dla Blackjack" zbliża nas do celu o 3%.
Nie chcę być żadnym bohaterem, niczym takim. Tłumaczymy dla was. Nie dla sławy, o pieniądzach nie ma mowy (frytki, kingu), nie dla respektu czy rozgłosu. Tłumaczymy dla was, ale sami jesteśmy wami.
Rozumiem, nieprofesjonalne tłumaczenia ale od czego jest korekta.
Nie chcę tłumaczeń, że to nasza praca.
To jest "największa tortura" (cytat z drugiej wojny fanfikowej) - Praca Wspólna.
Tak, wyobrażam sobie tą listę na początku
"tłumaczenie: Kingofhills, Kinro, Bodzio, Stable-Tec Assistant, Celofyz, wprowadź swój nick"
Niech wiedzą ludzie, że są tacy, którzy kochają ten utwór na tyle, by wesprzeć go w tłumaczeniu na język ojczysty.
Wait, czy ja piszę wpis do dziennika, czy może przemowę?
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.
Odpowiedz
#52
Poruszyłeś me serce ty tekstem. Gdy zalicze koło z WDMu zgłoszę się do Ciebie.
Odpowiedz
#53
39.04.2015
Zastój. Czemu tłumaczenie stoi?
NIKOGO NIE MA!
Dosłownie, w ciągu dwu dni tylko kingu mi odpisał, i to po angielsku!
Obiecuję wam, że "zrobię lepiej" (jakkolwiek by to nie brzmiało) i zobowiązuję się, że jutro dobiję do półmetka.
Klnę się na swą duszę potępioną.
Podobno ludzie robią jakiś serwer pony/postapo, co jest oryginalne jak cholera.
Już nie mogę się doczekać by otworzyć pierwszą powojenną kopalnię, po czym zostać brutalnie zamordowanym i złupionym.
Trzymajcie się!
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.
Odpowiedz
#54
10.05.2015
Udało się!
Kosztem wstrzymania Wielkiej Korekty, ale udało się dobić do 50%, z czego jestem dumny.
W środę ostatnia Bodzikowa matura, liczymy na niego.
Kfiatek:
"Jesteś najtwardszym członkiem jakiego miałem okazję poznać w tym zespole"
(tekst motywacyjny dla Bodzika)
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.
Odpowiedz
#55
W akcie czynu społecznego dla BO piszę się ba jedną stronę tekstu. Happy (swą drogą muszę doczytać do aktualnego momentu. Dogonić polską scenę tego opowiadania, bo skończyłem na fragmencie, w którym pijana BO w muzeum obcięła komuś...)
Odpowiedz
#56
11.05.2015
Miesiąc maj rokiem Blackjack!
Rozpoczęły się prace w gospodarstwie, więc przestałem korektować, a przerzuciłem się na tłumaczenie pasywne przez komórkę.
Jak zwykle zapomniałem zupdate'ować sygnatury...
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.
Odpowiedz
#57
12.05.2015
Jestem co najmniej wkurzony tym, że otoczenie jest pełne błędów.
W szkole, w mieście, na FGE, w gazetach, w gronie tłumaczy i - w końcu - w Project Horizons i w oryginalnym dziele.
Nawet wielki żarłok-dekadent nie jest bezbłędny.
Jako ktoś, kto jest dumny ze swojego języka ojczystego, nie potrafię tego przeboleć.
Tak samo masowa anglizacja mowy; zarówno potocznej, jak i specjalistycznej.
Jako frytkowy baron oświadczam, że Assist jest mi winien porcję frytek za następujący błąd:
"Ty...Ty... barbażyńco!"
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.
Odpowiedz
#58
*Ziew*
13.05.2015
Nic ciekawego, ja zrobiłem sobie tydzień urlopu, a resztę zaprzągnę do pracy.

Kfiatek:
"Wbijał się w ciebie swoim wentylem, tak jak go uczono od urodzenia, a ty, wypieszczona i zaspokojona, mogłaś mu się wyspowiadać ze wszystkiego, co leżało ci na sercu. A on kiwał głową, jakby go to naprawdę obchodziło."
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.
Odpowiedz
#59
Well, przyjemnego... wypoczynku.
Odpowiedz
#60
Dobra. Odrobinę byłem... spalony...
Po prostu mam dużo pracy na ten tydzień, tłumaczenie idzie dobrze, tłumacze pracują, więc logicznie zrobię przerwę, dalej zagrzewając oczywiście tych nierobów do pracy.
Całujcie mnie wszyscy tam, gdzie powstaje ptasie mleczko.
Odpowiedz




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości