Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 1
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wydanie książkowe.
#31
Z Crysisem to przyznam, że nie wiem jak konkretnie było. Podobnie zresztą z Past Sins...
Ale kiedy ktoś próbował zarabiać na FoE, to była o to mocna afera, można odnaleźć szczegóły na ich forum z tego co pamiętam. A sprzedaż przez allegro sugeruje właśnie cele zarobkowe.

Myślę, że indywidualne dogadywanie się byłoby najlepszym wyjściem, ale to już Twoja decyzja.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.
#32
Widzę że chyba jako jedyny czytam blogi KKat.

http://book.fallout-equestria.com/

Zapraszam, zamieszczone było na blogu KKat, specjaliści którzy wydawali jej opowiadanie ZA JEJ PRZYZWOLENIEM robia to ponownie.
#33
Niekoniecznie. Przede wszystkim nie wszystkich stać na wydanie ponad 300zł na książki z transportem. Poza tym niektórzy nie chcą czytać po angielsku.

Either way, w razie czego mogę podać ci numer gg, skype, steam bądź emaila. Jestem jak najbardziej chętny na zakup.
Pięć warunków dobrego tłumaczenia:
Pierwszy: Znajomość języka i umiejętne jej wykorzystanie
Drugi: Możliwość poświęcenia się tłumaczeniu w czasie wolnym
Trzeci: Niewyobrażalny zapas chęci oraz samozaparcia
Czwarty: Znajomość uniwersum
Piąty: Odczuwanie przyjemności z tego, co się robi.

Każdy z tych warunków można porównać do części w mechanizmie zegarka: Brak jednej z nich powoduje zatrzymanie się całości.


Opad: Konioziemia - Projekt Horyzonty!
#34
Co do Crisisa, to z tego co udało mi się dowiedzieć, oni też dogadywali się na boku przez bloga chyba. Zebrali pieniądze i zamówienia, a następnie poszli z tekstem do drukarni i porozsyłali gotowe egzemplarze. Słyszałem też, że niestety to dzieło miało skłonność do rozklejania się przy czytaniu.

Założę specjalnego maila do kontaktów w sprawie Fallouta i wieczorem go wrzucę. Tam dogadam się indywidualnie z każdym chętnym.

Zaznaczam, że książka jest wykonana w całości ręcznie przy użyciu ogólnodostępnych narzędzi i materiałów. Nadaje się do czytania, a także do postawienia na półce. Wykonanie nie jest jednak idealne, więc mogą pojawić się pewne niedokładności czy nierówności. Nie powinno to jednak wpłynąć na komfort użytkowania. Jedną z widocznych wad 1 rzutu jest to, że okładka jest o kilka milimetrów za krótka i kartki wystają odrobinę poza jej obszar. (do przodu, nie na górę czy w dół) Lepiej zobrazuje to zdjęcie przykładowego egzemplarza: http://fotowrzut.pl/DOIJDD2NC9
Fotograf ze mnie słaby, ale może widać.
#35
Ja bym powiedział że jest to CHOLERNIE duża wada. Takie coś może spowodować uszkodzenie kartek w środku. Trzeba było chociaż jakąś gilotynkę wziąć i ściąć...
#36
Dlatego zazwyczaj najpierw wykonuje się egzemplarz testowy, patrzy co jest źle, a dopiero potem robi się faktyczny pierwszy rzut, nakładając poprawki...

Samir - dobrze, robią to, drukują znowu. Pomijając, że rejestracja na obecną falę jest już chyba zamknięta, pozostaje fakt ceny. Sprowadzanie z USA do tanich rzeczy nie należy, a i sam koszt druku jest tam wyższy. IMHO lepiej już poskładać to u nas, na miejscu.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.
#37
Strony zostały przycięte jak na razie w 4 z 5 egzemplarzy. Nazwijmy je eksperymentalnymi. Ich cena zostanie oczywiście obniżona. Kontakt do zakupu dodam jutro rano, około 10 godziny.
Swoją drogą, zaczynam się zastanawiać czy to na pewno był dobry pomysł. Może lepiej było zebrać wszystkich chętnych i pójść z tym do drukarni małoseryjnej. (Podobno minimalne zamówienie to już 13 sztuk.)
#38
Próbowaliśmy. Drukarnie nie chcą drukować, jeżeli nie mamy pełnych praw autorskich do książki. Pozwolenie Kkat nie wystarcza.
Matematyka wcale nie jest trudna. Po prostu jesteś debilem.
#39
Skoro zezwolenie autora, tłumaczy i tych co zrobili grafiki nie wystarczy, to kogo zabrakło? Prezydenta gwatemali? Zawsze można podpytać ludzi od Crisisa.
No cóż. Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tylko tyle, że postaram się najlepiej jak potrafię. Mimo, że jestem samoukiem, który dysponuje tylko ogólnodostępnym sprzętem i materiałami. Więc nie ma co spodziewać się idealnej precyzji czy pancernej trwałości. Zachęcam również wszystkich do samodzielnej pracy nad wykonywaniem książek. Wbrew pozorom to nie wymaga nadzwyczajnych umiejętności, tylko czasu i odrobiny wprawy. Dla zainteresowanych podrzucam poradnik, z którego się uczyłem: http://zszywka.pl/p/jak-zrobic-ksiazke-175189.html
Może komuś się przyda.
#40
Adres mailowy w pierwszym poście. Tam też będą się pojawiać aktualne informacje co do ilości sztuk czy ceny.




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 6 gości