Archiwum shoutboxa
avatar
spotkałem się z tłumaczeniem "Marność nad marnościami i w marności w marność" :I
avatar
Marność, marność nad marnościami i wszystko marność
avatar
Wszechświat jest nudny, mówią że zadziwia tak bardzo że aż w boga zaczyna się wierzyć, a ja tu jeno, meh...
avatar
tego jakiegoś Radia Hoof*
avatar
Słucham sobie to jakieś Radio Hoof, ale w porównaniu do wszechświata, meh
avatar
W okół jacyś bandyci, jakieś wybuchy, gwałty... meh...
avatar
"meh"
avatar
Życie jest jak post-apo
avatar
Meh
avatar
A gdy zatrujesz się substancją chemiczną, to raczej Twoje ciało nie będzie marnować energii na sny, tylko skupi się na regeneracji Waii.
avatar
Niezależne od woli, ale zależne od ciała, co więcej, występują po 3h+ snu, zazwyczaj.
avatar
sny są niezależne od naszej woli i wiem że to nie był chloroform ale jakbym miał napisać szczegółową chemiczną nazwę substancji to zapewne bym sobie klawiaturę połamał
avatar
to nie mógł byc chloroform, i w takich wypadkach nie ma snów
avatar
To robicie tą rozpiskę czy czekacie aż opiszę sny po chloroformie?
avatar
Równie poprawne
avatar
Mnie zawsze uczono pisania "wielką literą".
avatar
Czy jedna wiązka właśnie trafia w tylną nogę?
avatar
avatar
Samo "z dużej" jest... bodajże rusycyzmem.
avatar
btw. pisze się OD dużej litery