Celofyz, ja to zrozumialem w taki sposób, iz on nie chce rezygnować, ale to nie jest równoznaczne z nie zrobieniem tego. Jesli cała reszta tłumaczy odwróci się od Blackjack, to co wtedy?
Luficz... wiesz, co zawdzięczam Blackjack? Ledwie parę tygodni rozrywki z czytania. Potem może dwa miesiące radości z tłumaczenia. Potem jest już tylko niechęć, przeradzająca się w bezsilność i nienawiść pod wpływem napływu materiału i tego, jak Somber zwyczajnie zjebał tego fanfika.
Luficz, ja z angielskim średnio. Już raz się podejmowałem tłumaczenia PH na własne kopyto, ale skończyło się na ćwiartce rozdziału (to był trzynasty). Może w roli pomocnika kogoś mógłbym coś zdziałać, jednak nie byłoby to dobrej jakości. No i najwyższy priorytet ma teraz dla mnie serwer.