Sprawę uważam za zamkniętą.

Będę całkowicie szczery: Ponieważ uznałem że jego styl i ilość błędów wymagałaby za dużo pracy i poprawek.

Odpuść, to było prawie trzy lata temu. Ciesz się raczej tym że z moją następną odpiską wchodzisz do gry.

Dlaczego zniechęciłeś Johna do tłumaczenia?

W żadnym wypadku bym cię nie okłamał. Na ogarnięcie się raczej nie licz.

Nie potrzebne mi kłamstwa lub stwierdzanie oczywistości.

Optymista: może za sto lat. Realista: nie licz na to...

Wolałbym byś się ogarnął i trzymał się pierwotnych założeń :C.

Mam cię pocieszyć czy być realistą?

Chciałbym dożyć przetłumaczenia wszystkich rozdziałów... ehh

Poznałem Glory tłumacząc 4 rozdział i mi wystarczy.

Szkoda że tak łatwo się zraziłeś.

Próbowałem... Ale kingu minie zmył tekstem że woli przetłumaczyć sam niż poprawiać moje wypociny. So i'm not touching that piece of crap again.

Szkoda że wszyscy Polacy znający język angielski nie pomagają w tłumaczeniu przygód Blackjack...

Co do czekoladowych to ostatnio w szpitalu musiałem dwóm pomagać zamawiać w barze, bo barmanka ni w ząb po angielsku, a one po polsku.

Czarnuszka to taka roślina i się jej ziarenek używa jako przyprawy.

czarnulki? jhon nie wspominałeś że jesteśkryptokanibalem

wyjdź z tego kraju, bo #bieda się utrzyma :v

#bieda :v

Koncentrat? Na bogatości...