Raczej nie. Przecież pewien Ghul w podstawce został zdekapitowany przez Hellhound'a i nie przeżył.
Strony (1583):
« Wstecz
1 ...
1220
1221
1222
1223
1224
1225
1226
1227
1228
1229
1230
... 1583
Dalej »
Archiwum shoutboxa
Wiemy że ghule żyją po śmierci ciała regenerując sie za pomocą promieniowania. Jaki procent ciała ghula musi zostać zniszczony by zabic to ustrojstwo? Czy dekapitacja kończyn lub głowy nadal pozostawi możliwości regeneracyjne w mózgu? Czy można odłączyć głowę od reszty by ta przeżyła?
postac jest fajna ale jej przemyslenia zupełnie nieoddają jej charakteru i tego co robi
co tam? ładne rozkminy macie mnie akurat nie przypada murky tak samo jak horyzonty przynajmniej te poczatkowe rozdziały
Wybaczcie mi proszę, po całym intensywnym dniu i ataku glupawki wieczorem, moja wymowa stała sie beznadziejna, dobranoc.
Co do tłumaczy i ich pracy... Zawsze lubiłem myślec o takich osobach jako o ludziach z misją, powołaniem, którym przyjemność sprawia sam proces tłumaczenia jak i ludzie czytający efekt ich pracy. Umożliwienie innym przeżycia przyjemności płynącej z poznawania nowych opowiadań, filmów, komiksów, budowania i wszystkich myśli ktore powstają po przeczytaniu, obejrzeniu dzieła tłumacza.... Wydawało mi sie to dość przyjemna wizja, warta włożonego wysiłku w prace "za darmo" ale nie na darmo.
Asdam, subiektywna ocena ma zawsze jakieś podstawy, z czegos musi przecież wynikać.
Co do tłumaczenia, to dodam jeszcze, że jeśli nie znasz podstawki od Kkat, to nie będziesz w pełni czerpać radości z innej fanfikcji opartej na tym uniwersum. Dlatego jako priorytet w tłumaczeniu ma Fallout: Equestria. Druga sprawa… to zobacz ile czasu zajmuje tłumaczenie jednego rozdziału, a przypominam, że osoby, które podjęły się tłumaczenia, robią to za darmo. Więc nie zapominajmy o ich życiu prywatnym.
Subiektywna ocena nie musi mieć podstaw, dlatego jest subiektywna ;P A jeżeli się pytasz o moje zdanie... well, najbardziej wciąga, postacie są świetnie zrobione, historia genialnie napisana - niewiele konkretów da się tu powiedzieć.
Bo jest długi (nie tak jak Horizons, ale 900 000 słów piechotą nie chodzi) i napisany takim językiem, że przetłumaczenie go byłoby cholernie trudnym zadaniem.
I dlaczego skoro jest uważany za najlepszy, nikt nie zajął się tłumaczeniem go na język polski :C?
Ale pod względem czego oceniany jest obiektywnie i subiektywnie jako najbepszy?