Był żech tu. Jonasz.
Strony (1583):
« Wstecz
1 ...
1384
1385
1386
1387
1388
1389
1390
1391
1392
1393
1394
... 1583
Dalej »
Archiwum shoutboxa
Wybacz, że na chwilę przerwę rozmowę, ale po dzisiejszym dniu jestem wyczerpany fizycznie i chciałbym się chociaż wykąpać nim wrócę do rozmowy. Tak więc wrócę za około pół godziny.
Mam pewne wartości moralne, które nabyłem na drodze wychowania. Nie obchodzi mi, kto je wymyślił, bo nie jest to dla mnie istotnie. Być może uznasz to za akt ignorancji, ale można powiedzieć, że je mam, bo je mam i nie zastanawiam się nad nimi. Często pozwalają mi na utrzymanie przyjaznych stosunków z ludźmi. Może jest też i we mnie odrobina tego egoizmu, który chcę połechtać, kiedy trzymam się zasad i mam wrażenie, że jestem "tym dobrym". Ale powiedz mi, po co sie nad tym zastanawiać?
Które nie powstały znikąd, więc proszę o rozwinięcie tego w kontekście Twoich poglądów ;3.
Niezwykle mnie to cieszy . Pozwól więc że przejdę do czegoś, do czego dążyłem od samego początku. Proszę jednak o czyste rozumowanie, nie traktowanie tego w sposób emocjonalny: Dlaczego powinniśmy zwracać uwagę na to że działania dla nas korzystne, mogą być dla innych niekorzystne?
Chciałbym rozmawiać z wami jak z ludźmi troszkę bardziej... otwartymi i skorymi do zastanowienia się. Przepraszam jeśli brzmi to jakkolwiek krzywdząco.
Nah, właśnie dlatego wolę rozmowy IRL. Względem agresywności, są pewne drobne niuanse które mogą być jako takie interpretowane, mogę je wymienić jeśli to coś wniesie. Względem głupkowatej rozmowy, miałem na myśli traktowanie rozmowy w ten sposób, a nie samą rozmowę jako taką.
Nie wiem, czy to do Decadeda, czy do mnie, ale jeśli sposób mojej wypowiedzi wydaje Ci się agresywny, przepraszam, może to przez zmęczenie.
Oh, dziękuję, nie zauważyłem. Jednak wdzięczny bym był za zejście z tonu agresywnego i wysoce negatywnego i zaczęcie traktowania tej rozmowy troszkę mniej... głupkowato.
Nie ma regulaminu? Ooooh... http://fallout-equestria.pl/showthread.php?tid=5 jakże mi przykro
Widzę, że czynisz coś, co uważam za złe (imo synonim do negatywne) i sam wcześniej przyznałeś, że uważasz to za złe (mam zacytować?). Szukam więc przyczyny tego i dochodzę do wniosku, że, jak już wcześniej pisałem, to muszą być lenistwo i egoizm. A więć już coś wiem o Tobie - jesteś leniwy i egoistyczny i teraz Twoje postępowanie mam sens w moim toku myślenia. Wybacz, że być może używam argumentów ad personam, ale zdaje się, że sam zacząłeś temat o swojej osobie.
Wiedzy o mnie, i o tym co robię, a to jest różnica dosyć spora . Decaded, by powierzchownie poznać zachowanie, owszem, nie trzeba, jeśli zaś chodzi o głębsze zrozumienie danego zachowania a co więcej, zobaczenie go jako element całości, jest to niemożliwe w takim przypadku. Jedyne co dostajecie, przez tego typu bezwysiłkowe poznanie, to tak jakby zdanie wyrwane z kontekstu, a jak wiecie, jest ono wtedy szkodliwe, a w najlepszym wypadku bezwartościowe.