Nigdy też nie miałem problemu z pozbyciem się owego "wygodnego obrazu". Ba, lubię go, że tak ujmę, zmieniać raz na jakiś czas. Monotonność jest nudna, a nudne jest niefajne.
Strony (1583):
« Wstecz
1 ...
1407
1408
1409
1410
1411
1412
1413
1414
1415
1416
1417
... 1583
Dalej »
Archiwum shoutboxa
Obrazu w który jak przedstawiasz, wierzysz święcie i za nic nie chcesz się go pozbywać, bo jest tak bardzo wygodny, a za nim są całe ~pustkowia pełnie wieeelu rzeczy. Obraz jest fajny prawda?
W twoim ujęciu, to że to osoby zrozumiały, oznacza jedynie że je przekonałeś do fikuśnego obrazu, który jest jak najbardziej wygodny i ukrywa wiele niefajnych rzeczy.
Albo zrozumiała, albo uznała że nie ma sensu cokolwiek robić bo nie da się tego naprawić. Czy sądzisz że były to osoby w pełni chcące Ci pomóc, a co więcej, posiadające fachową wiedzę i doświadczenie, nie będąc jednocześnie pracownikiem NFZ?
Nie jesteś pierwszą osobą, która ze mną rozmawia na ten temat. Każda z nich, po spotkaniu w realnym świecie zrozumiała. Nie chcę wychodzić na jakieś nie wiadomo co, ale taka jest prawda.
Chciałbym, abyś spotkał mnie kiedyś w życiu realnym. Wówczas zrozumiesz, co mam na myśli.
Słyszenie głosów i zwidy to schizofrenia, są znacznie gorsze rzeczy z mniej "typowymi" objawami.
A ja Cię zapewniam że nie masz bladego pojęcia, przynajmniej względem tego co mówiłeś i o ile mnie nie okłamujesz. Oczywiście masz pełne prawo mi nie wierzyć, jestem tylko kolejnym nickiem na shoutboxie, który poświęca swój czas na rozmowę, która tak po prawdzie siły niema wystarczającej by przebić się przez te wszystkie fikuśne tarcze chroniące Twoją osobę.
Nie, nie słyszę głosów, nie mam zwidów. Jednak doskonale wiem, co siedzi w mojej głowie i w jakich lościach.
Doskonale wiem, ile tego jest. Jednemu nawet nadałem imię po utraconym przyjacielu.