TO były jasełka moim zdaniem. Galę Galopu wystawiono z konkretnego powodu i o ile pamietam to nowy rok był właśnie. Hearts Warming Eve to bardziej data jak nasze świeto niepodległości. Btw. skoro juz przy HWE jesteśmy. Uważacie ze piosenka/kolęda śpiewana przez Mane Six w czasie odcinka mogła być Hymnem Equestrii?
Strony (1583):
« Wstecz
1 ...
1521
1522
1523
1524
1525
1526
1527
1528
1529
1530
1531
... 1583
Dalej »
Archiwum shoutboxa
Gala Galopu to było chyba coś innego niż nowy rok... Nowy rok to był chyba ten odcinek z połączenia się trzech królestw i powstania Equestri... Ten z tym przedstawieniem. To niektóre stajnie mogły by mieć coś podobnego.
A nowy rok? Gala Galopu? Wiem żę to było wydarzenie organizowane przez Canterlot ale zakładam że całe państwo świętowało w ten sposób nowy rok, tylko mniej wystawnie.
Bandyci raczej kalendarza nie mieli, a Stajnie jak już, to zapewne jakieś przemowy kucyków nadzorujących czy drobne przyjęcia.
Enklawa chyba by to obchodziła w sposób najbardziej zbliżony do tego z MLP Choinka zrobiona z chmur dekoracje na domach prezenty światełka i cały ten kram. Co do stajni to nie wiem. Zależało by chyba jakie mieli wytyczne i co o świętach sądzili pierwsi nadzorcy/ czynie, bo to zależało także od ich własnego widzi mi się.
Pytanie do was... Jakbyście sobie wyobrażali Hearts Warming Eve albo Nowy Rok w Fallout: Equestria? Oczywiscie patrzac z perspektywy społecznośći które by to świętowały, czyli Enklawa/stajnie/społecznosci post-stajenne?
Marki nawet jak jest chory, to jest oddany sprawie. Właśnie skończył Stream'a charytatywnego.
"ej z tego była by spogo gra typu fallout eq na multiiiii!!!!!" - Nope. Not now.
Aha i dowiedziałem się też że wrogowie mają astralne pociski przelatujące przez ściany.
Udało mi się poznać tajniki lewitacji, odwiedzić Limbo, dowiedzieć się że żaby nie umieją pływać, obczaić gdzie respawnują się wrogowie i ponosić skarpetki.
Mała uwaga do Bregowatego, jeżeli to widzi lub ktoś może mu przekazać: mniej rosji i rosjan w komentarzu do fica na pewno pomoże w zrozumieniu o co mu chodzi.
Powinien chyba częściej ogrywać fanofskie produkcje. Gdyby wyszedł z taką inicjatywą jak Rojo, to jego fani mogli by robić gierki pokroju GTA VC albo pierwszego CoD'a prawie że z marszu.
I jedno co na pewno... Przebija Pwediego o głowę. Pewdie kiedyś był zabawny a teraz to takie "Meh..."
Wiem że umie... Drunken minecraft. Ale i tak świetnie to brzmi. Raz jak grał z EatMyDickion w "Mount your friends" to pokazał kreatywność w wymyślaniu zamienników.