Ja mam Dysgrafię i powoduje to wyjątkowo koślawy charakter pisma którego sam nie moge odczytać. Umiem pisać "ładnie" i "czytelnie" tylko że to zajmuje mi sześc razy wiecej czasu niż napisanie po swojemu. Mało tego, mam duże problemy z odczytywaniem nawet starannego pisma obcych mi ludzi i nie mam problemów tylko z "drukowanym". To JEST problem. Czuję się jakbym miał połowiczną Aleksję a to nie jest dobra rzecz
kinro ty se jaja robisz , od znajomości gramatyki i odmian osobowych będzie mnie sprawdzać tylko nauczyciel j. Polskiego ( a odp. na twoje pytanie to najlepszy kucyk/ kurak , wybierz sobie bo mi się nie hce myśleć ani odmieniać przez przypadki) nie jestem psychologiem ani polonistom ja uczę się elektroniki i robotyki więc proszę nie wytykajcie mi dziś błędów, jak ktoś będzie miał taką ochotę to jutro bo naprawdę zaraz puszczę wiązankę łaciny kuchennej, wystarczająco dzisiaj popsuli i krwi w szkole .
dostaje każdy ta na pewno, i proszę aby mnie dziś nie denerwować do końca już wystarczająco w szkole miałem przekichane aby jeszcze się użerać z jakimś człowiekiem którego nawet nie znam, i ty też mnie nie znasz więc się odczep, i ja się nie zasłaniam tylko proszę o wyrozumiałość gdybym popełnił jakiś błąd ortograficzny.
Jak ja nie lubię takich ludzi jak Decaded, niby taki mądry a się okazuje że i tak mało wie ( nie mówię że teraz tak jest) on chyba nie wie co to korekta oraz pisanie na szybko.