Archiwum shoutboxa
avatar
Bóg powiedział "nie zabijaj", i rzeczywiście, od trzech tysięcy lat nikt nikogo nie zabił!
avatar
Och, jakie to słodkie
avatar
chyba odcinek mlp kiedys mówił, że tego nie powinno sie robić.
avatar
http://puu.sh/tmmfW.jpg -0 da pudelek, i show Toddler & Tiaras, gdzie matki z USA lecza kompleksy, przezucając niezrealizowane ambicje bycia miss, na takie małe miss.
avatar
Pudelek
avatar
Nawet dziecko musi byc mis, z silikonu.
avatar
Kolejna zmiana tematu, niektórzy sa naprawde chorzy na ambicje...
avatar
avatar
czyzby awaria czy moze temat zostal nadpisany?
avatar
Albo mi się zdaję, albo ta dysputa znikła z forum, bo przepatrzyłem posty Adalbertusa, który wn niej odpowiadał i nie4 ma tam tego tematu Unhappy
avatar
sprawdz archiwum.
avatar
Ale wogóle go znalesć nie mozna Unhappy
avatar
Umarł
avatar
Ech, może zmienie temat. ktos wie co się stało z dyskusją dotyczącą wątku uzaleznienia LilPip?
avatar
Ja nie pochwalam tego co zrobił, ale nie powinieneś ty go potępiać skoro pochwalasz to że ktos wziął w swoje ręce wymierzanie sprawiedliwości, które jest łamaniem prawa i niesprawiedliwością samo w sobie. Przynajmniej w polsce. W USA tamtemu sprzedawcy w sklepie też może mu grozić więzienie za spowodowanie śmierci, choc mniej niż u nas i też zależnie od stanu.
avatar
Więc w polsce by nie zrobil niczego złego poza okazaniem znieczulicy która jest sprawą charakteru, sumienia i moralności a nie prawa, czyli prze poszerzenie tematu: sprawiedliwości. To że jego zachowanie zostało potępione nie oznacza że złamał prawo i w jego oczach był niesprawiedliwy.
avatar
§ 2. Nie pope ł nia przest ę pstwa, kto nie udziela pomocy, do której jest konieczne poddanie si ę zabiegowi lekarskiemu albo w warunkach, w których mo ż liwa jest niezw ł oczna pomoc ze strony instytucji lub osoby do tego powo ł ane <------ Tak to reguluje polskie prawo.
avatar
Nie, to nie jest to samo. NIe przekonasz mnie. I nawet jeśli rzecznik go potępił to jest jego sumienie czy odmówił pomocy czy nie.
avatar
Wiesz, brak sprzeciwu, to przyzwolenie... ON przyzwolił na smierc dziecka, mimo że mógł mu pomóc... Nie potepiono by go, to był jego wybór jednak. Tak samo jak wyborem łupiezców był napad na sklep. Obioje więc wybrali swa sprawiedliwośc.
avatar
Samir, gdybys przeczytał "Zachowanie medyka zostało potępione przez rzecznika Związku Duchownego Muzułmanów w Kirgistanie. Zdaniem Maksata Atabaeva, prawo szariatu nie zabrania dokończenia modlitwy po wykonaniu swojej pracy.". Jesli to prawda, to NIC nie zakazywało temu wierzacemu, pomóc tej dziewczynce...