jak jest się bandytą to zarzynasz przeciwnika a tych na pustkowiach powinno być pełno

na pustkowiach nie ma przyjaciół

mało

nie aż tak... ale przykładanie broni do przyjaciół i próba ich zagazowania może być.

naprawde zrobisz to dla mnie? Wybijesz sierociniec? albo spalisz farmę oraz zgwałcisz i zabijesz ich mieszkańców? Sprzedasz ich w niewolę? Tak się ciesze

mnie trochę irytuje shild

a tak to roche nudno i wasze kuce są przewidywalne

spróbuję w takim razie "pobrudzić" szabrownika

Ale naprawde ucieszyłbym się z jakiegoś kanibala bądź mutanta

Nawet farmer zabijał ghule bandytów czy innych kiedy uważał ich za zagrożenie

Wystarczy bandyta bądź kiepski łowca niewolników i złodziej bądź ćpun. Wasze postacie są zbyt czyste na realia pustkowi.

win on nie mógł zareagowac bo nikomu nie mówił star o zamknięciu wentylów i sektorów

a może grupa bandytów, walcząca z łowcami niewolników, zbierająca haracz od farmerów?

Nudy troche w waszych rozpiskach

Nie mogliście wymyśleć jakiegoś bandyty canibala?

pora na reakcję szabrownika skoro nic mu nie jest.

Sorka Red że psuję ci historę ale Swordgun nie da się tak łatwo i p.s sory ale tak on by zareagował trafiłeś na złą osobę

dashyta dobe zagranie ale naprawde sięgasz pamięcią tylko do momentu sejfu i tetri?

emm o kogo mu chodzi?

Piwo dla tego pana