Archiwum shoutboxa
avatar
pale papierosa przed budynkiem a ci nachlani, naćpani i się palą
avatar
Red zapala papierosa rzuca zapałkę na podłogę a alkohol zaczyna się palić -No dobra to nie był dobry pomysł-podszedł do lady przeskoczył otworzył beczkę z spirytusem i podpalił przewrócił beczkę żeby się wylała.....- To był dobry pomysł teraz możecie się spalić
avatar
Dwóch pijanych i trzeci ućpany, brzmi jak początek dobrego żartu
avatar
What will we do with a drunken whaler?
avatar
2x kieszenie. chyba na prawdę przedawkowałem, albo zmęczenie.
avatar
Szabrownik przeszukał kieszenie kieszenie Dashyty i Greena. Znalazł tam kilka psycho, nie wytrzymał psychicznie i zażył je, przedawkował. Upadł na stół oblewając siebie wódką.
avatar
Ghrinnn... Ho noh thu... *brzęk pustych butelek i upadające ciało* - Dashyta upadł na Greena
avatar
Pizzę zjesz nie razd~~
avatar
szlakiem orlich gniazd~~
avatar
- CHWILA ! OGARNIAM TO ! - ŁUP - Szlak Green znów schlał się do nieprzytomności
avatar
- Niech ktoś mi poda wiskey nie dam rady zrozumieć tego na trzeźwo ... dzięki Blacjack ... - gul gul gul ...
avatar
Bo jest internetem!
avatar
O_O ... chwila moment skąd internet może wiedzieć czego chcę skoro sam tego nie wiem ?
avatar
Internety wiedzą, na co masz ochotę
avatar
:v
avatar
o sorry laga miałem
avatar
Wiejska
avatar
Herbatę słodzę krwią poległych heretyków!
avatar
A ja nie lubie słodkiego :v
avatar
Ogólnie nie cierpię miodu, bo jest słodki