Gość ma chyba racje, jak o tobie pisał w wiadomości którą ci pokazałem. To, że oskarzasz mnie, mówiąc o innej osobie, świadczy że chyba ną jersteś To smutne.
Also, uwielbiam że nazywasz mnie "kurwą" kiedy wyleciałeś z tego miejsca bo zachowałeś sie jak ostatni sukinsyn nazywajac śmierć mojego ojca karą od boga za to że byłem dla ciebie niemiły bo uprzykrzałeś życie wszystkim grającym na forum.
Tak przy okazji, Piractwo to coś ścigane z powódzctwa oskarżenia publicznego, nie z urzędu. Ingerencja we własny zakupiony sprzęt nie jest jeszcze przestępstwem. Policja nie bedzie próbowała ci udowodnić że dopuszczales sie piractwa tylko dlatego ze masz zmodyfikowany sprzęt.
Poparcie poparcie, ale sposób skonstruowana wypowiedzi, maniery my językowe, reakcje na to co piszą innni... Jest dużo "miękkich" czynników po których można kogoś poznać
Nie wiem czy tak twierdzi, ale według info z sieci, które mozna znaleźć w kilka sekund, może mieć rację. Oczywiście policia musi ci udowodnić, że odpalałeś piraty, ale podejżenie jest zasadne.
Nie wiem czemu nazywacie mnie imieniem kogoś, kim nie jestem. Wiele osób, jak np wspomniany Dayan, podobno wspiera osobę, o której mówicie. Spidivonmarder na forum mlppoilska, tez przywrócił lektorat fika, który dla niego Accurate wykonał, czyli go wspiera mimo zakazu adminów, a jednak to zupełnie inna osoba.
Zachowanie Accu jest charakterystyczne, a Roockhoof zachowuje się praktycznie tożsamo. To cała tyrada o stalking brzmi jak townie błędne twierdzenia Accu o tym, że posiadanie odblokowanych konsol mogavych czytać "piraty" jest nielegalne i karane więzieniem.
Dayan sam ma napisane ze nie przyjmuje comissionów, nie jest artysta do wynajęcia, nie ma stanowiska wymagającego zaufania (nie wykonuje tego zawodu) nie prowadzi działalności, co wiecej musiałbym podawać jego dane osobowe a nie nicka który ich nie zawiera (nick moze byc jakikolwiek i niepowiazany z cudzym nazwiskiem). Pojęcia nie mam jak sie nazywa naprawde i wafla mnie to obchodzi bo jak napisalem wczesniej: nawet w dobrej wierze sie nie doxxuje. Nie wyskakuj mi z przepisami bo akurat zniesałwienie i obraza majestatu to coś co było codziennym elementem mojej pracy zawodowej przez ładnych kilka lat.
Art. 212 § 1. Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną niemającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności.
I prosze cie nie wyskakuj mi to ze swoim spierniczem umysłowym bo jakbyś zrobił sytuacje jak w twoim opisie to nie podawałby cie za stalking tylko byś odpowiadał za lincz i branie sprawiedliwosci w swoje ręce. Vigilantyzm jest nielegalny, nieważne co ci szmaciarz zrobił. Kolejny dowód na to że jestes Accu, on tez gówno wie o polskim prawie i o procedurach prawnych a sie wypowiadał na temat z wyższością godną alfy i omegi prawa. Jeszcze może zaczniesz jebać o prawie naturalnym i kodeksie hamurabiego
Posluchaj, jełopie: nikogo nie pomówiam. Rozmowa toczy sie o Dayanie. Nie oskarżam go o nic i nie musze pokazywać żadnych dowodów. Stwierdzam tylko co sie stało oraz że jest krypny i ludzi straszy narzucając się. To że sie z tobą kumpluje (tak, wiem że jestes Accu) świadczy o nim tylko jeszcze gorzej dopełniajac obrazu nedzy i rozpaczy. Wyleciałeś stąd z nie byle powodu I nawet jezeli forum świeci pustkami, nie powinieneś uważać że to powód do powrotu.