W moim wypadku była by to Morning Glory.
Ciężko mi wytłumaczyć dlaczego ją lubię. Może to z że jako jedyna w Horizons jest normalna, a może z powodu zainteresowań łóżkowych.
Moim zdaniem to dzięki niej cała ta grupa trzyma się razem, w końcu gdyby nie ona opowiadanie skończyło by się na 33 rozdziale
-