01-06-2015, 21:15
Przed wojną wujek zabrał mnie na wyprawy w góry. Jako że moje kopyta nie były należycie przystosowane do tego terenu, szybko się zmęczyłem. Poprosiłem wtedy wujka, abyśmy się zatrzymali i chwilę odpoczęli. Shiro - odpowiedział - jeśli teraz się zatrzymasz, nie dasz rady wejść na szczyt. Każdy odpoczynek sprawi że będziesz miał coraz mniej sił, płomień w twej piersi będzie słabł z każdą chwilą bezczynności. Teraz, gdy stoję na wypalonej megaczarami pustyni, starając się naprawić ten popieprzony świat, pamiętam jego słowa i to dzięki nim osiągnąłem tak wiele.