Nasz psycholog przepadł
A tak wgl. Kinro, może to zabrzmieć okrutnie ale po rezygnacji Kinga jakoś nikt specjalnie nie wierzył, że ktoś się za PH zabierze. Poza Luficzem (świeć celestio nad jego duszą)
Tak czy innaczej nikt się nie spodziewał, że ktoś wytrzymał by przy tym ficu długo, więc siedzieli cicho
A tak wgl. Kinro, może to zabrzmieć okrutnie ale po rezygnacji Kinga jakoś nikt specjalnie nie wierzył, że ktoś się za PH zabierze. Poza Luficzem (świeć celestio nad jego duszą)
Tak czy innaczej nikt się nie spodziewał, że ktoś wytrzymał by przy tym ficu długo, więc siedzieli cicho